Justyna Wiśniewska

Pierwsze tygodnie września to niezwykle intensywny czas, tak dla dzieci, jak i rodziców. Ci drudzy często skupiają się na tym, by zgromadzić niezbędną wyprawkę: książki, plecaki, zeszyty… W całym tym zamieszaniu zapominają jednak o tym, co najważniejsze: emocjach i uczuciach swoich pociech! Czym to grozi? O tym poniżej.

Początek września dla młodych ludzi bywa bardzo stresujący. Nowy rok szkolny, nowy materiał, często nowa szkoła/klasa… To wszystko może wiązać się z niepewnością, niepokojem i poczuciem zagubienia. Bardzo często słyszy się też o zjawisku wypalenia uczniowskiego.

Czym jest wypalenie uczniowskie?

Wg Instytutu Edukacji Pozytywnej wypalenie uczniowskie występuje wtedy, kiedy uczeń nie odczuwa satysfakcji z nauki szkolnej, czuje się niedoceniony i przepracowany. Z badań powyższego Instytutu, zrealizowanych w całej Polsce, wśród 9 tysięcy dzieci w wieku 6-17 lat, 73% uczniów można określić mianem wypalonych. Praktycznie trzech na czterech uczniów! Statystyki są zatrważające! Tym bardziej, że stres jest odpowiedzialny w ponad 90% za choroby naszego organizmu, zarówno na płaszczyźnie psychicznej, jak i fizycznej.

Jakie są objawy wypalenia wśród badanych? To między innymi:

  • spadek motywacji;
  • długotrwały stres;
  • spadek samooceny.

Z kolei Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie alarmuje, że od 30 do 40 procent młodzieży w wieku 15 lat cierpi na problemy w zakresie zdrowia psychicznego. Wielu z nich (od 10 do 20%) wymaga kontaktu ze specjalistą: psychologiem, pedagogiem lub psychiatrą! [1]

Szkolna wyprawka – czy to faktycznie najważniejsze?

Pamiętam, jak wiele lat temu sama przygotowywałam moich synów do nowego roku szkolnego. Chciałam zadbać, aby mieli wszystko, czego potrzebują. Tzw. „wyprawka” była dla mnie w tamtym momencie bardzo ważna. Nie umiem sobie jednak przypomnieć, czy rozumiałam potrzeby emocjonalne moich chłopców związane z dniem, kiedy pierwszy raz szli do szkoły lub kiedy wracali do niej po wakacyjnej (długiej) przerwie.

Te potrzeby były ważne, ale patrzyłam na to wszystko z poziomu dorosłej kobiety, która zapomniała, jak się czuła, będąc w tym samym wieku. Teraz, z perspektywy czasu, wiem, że moi synowie na pewno doświadczali dużego stresu. Tak samo, jak inne dzieci. Być może także Twoje.

Dzieci a stres

Od momentu, kiedy zaczęłam w swojej pracy wykorzystywać metody pracy ze stresem, równoważenia go i wyciszania do poziomu służącego organizmowi, zupełnie inaczej widzę zjawisko stresu u dzieci. Metody, jakimi się posługuję, pomagają osobom w każdym wieku, pomimo tego, że każda grupa wiekowa inaczej i na innych płaszczyznach się ze stresem zmaga.

Dlaczego więc postanowiłam wspierać dzieci w radzeniu sobie ze stresem?

  • Bo to tak samo ważna grupa społeczna jak osoby czynne zawodowo czy seniorzy.
  • Bo to przyszli samodzielni obywatele świata.
  • Bo w pewnym momencie pójdą swoją drogą życiową i warto, żeby żyli szczęśliwym i zdrowym życiem.
  • Bo uderzyło mnie pojawiające się coraz częściej określenie „wypalenia uczniowskiego”.

Access bars® a stres u dzieci

Metoda Access Bars® oraz wiele procesów na ciało, które wykorzystuję w swojej pracy, jest sposobem na wsparcie dziecka w obniżaniu poziomu stresu, w budowaniu odwagi, poczucia własnej wartości, uzyskiwaniu lepszej koncentracji, chęci do nauki, a tym samym osiągania lepszych wyników.

Warto jednak mieć świadomość, że jedna sesja, która u dorosłego trwa 60-90 minut, u dziecka zaś (w zależności od jego możliwości): 10-40 minut, nie wystarczy, aby problem zniknął. Umysł każdego z nas, także dziecka, potrzebuje systematycznej nauki, aby zacząć funkcjonować inaczej, spokojniej. Z tego powodu sesje Access Bars® warto stosować regularnie. Na początku częściej, z czasem rzadziej, jednak rekomenduje się je przynajmniej raz w miesiącu.

Regularnie stosowane sesje barsów powodują m.in, że dzieci:

  • są bardziej odprężone, zrelaksowane;
  • mają lepszą pamięć i koncentrację;
  • lepiej śpią;
  • mają większą motywację do nauki i działania.

Ponadto Access Bars® przynosi ulgę w stanach depresyjnych czy lękowych, redukuje napięcie, a także wpływa na zmniejszenie wybuchów złości!

Ty też możesz wesprzeć swoje dziecko!

Jako rodzic w prosty sposób możesz nauczyć się, jak stosować metodę Access Bars. Dzięki temu zawsze, niezależnie od miejsca czy wieku dzieci możesz wspierać swoją pociechę. Potrzebujesz do tego odrobiny chęci i… własnych dłoni!

Jeśli chcesz przekonać się, jak Access Bars może wpłynąć na Ciebie lub Twoje dziecko, skontaktuj się ze mną!

kontakt@zapachzdrowia.com

Więcej na temat kondycji psychicznej dzieci i młodzieży w Polsce, a także korzyści płynących z Access Bars® przeczytasz w moim artykule, jaki napisałam dla Magazynu Montessori.

Z tego krótkiego filmu natomiast dowiesz się, jak na metodę Access Bars reagowały dzieci z jednej z włoskich szkół:


[1] https://zdrowie.pap.pl/rodzice/stres-szkolny-niedostrzegane-cierpienie-dzieci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zmień walutę
EUR Euro